sobota, 29 lipca 2017

Oczekiwany dzień

Cały sierpień, co kilka dni, chodziłam do lekarzy z pytaniem "Czy mogę Tomka kangurować?" (dla niewtajemniczonych kangurować oznacza usiąść wygodnie w fotelu i wziąć dziecko przytulić do piersi, dosłownie, by poczuło skórę matki i pierś matki). Ciągle słyszałam to samo "jest za wcześnie, jest za słaby...". Aż nastał ten upragniony dzień, ta chwila długo oczekiwana. Dzień 11 września przeszedł do historii. Wielu pomyśli o ataku na World Trade Center..., ale to ta wielka historia. W mojej małej rodzinnej historii jest to dzień, kiedy pierwszy raz przytuliłam synka.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz