93 saturacji, tętno 135 po 14 godzinach bez respiratora. Tylko z filtrem. Oby tak dalej...
Dzisiaj robiliśmy pierwsze postrzyżyny. Chrobotek zniósł ten "ceremoniał" bardzo dzielnie. Nie przestraszył się maszynki do golenia, wręcz przeciwnie rozentuzjazmowany osikał mamusię, która go trzymała na kolankach :-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz