piątek, 17 marca 2017

Dlaczego Chrobotek?

Chrobotek uśmiecha się najpiękniej na świecie i robi minę w podkówkę, gdy mu się coś nie podoba. Uwielbia zupę marchewkową z kurczaczkiem, masaż nóżek i bujanie się z mamą w wygodnym fotelu.
Chrobotek od urodzenia mieszka w szpitalu. To już 7 miesięcy i 25 dni. Nigdy nie był na spacerze, choć zaliczył już dwie "wycieczki" do Wrocławia i Rabki.
Chrobotek został moim Chrobotkiem, bo czasem chrobocze. Tylko tyle słyszę... Chrobotek płacze płaczem, którego nie słychać. Wciąż czekam na płacz, głośny śmiech, mruczenie...
Chrobotek to mój synek, który rozwija się nieco inaczej...W swoim tempie, na swój sposób.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz